W świecie technologii mobilnych, gdzie przez lata dominował wyścig na coraz większe ekrany, potężniejsze baterie i bardziej rozbudowane wyspy aparatów, nagle powraca tęsknota za czymś, co wydawało się zapomniane – smukłością i lekkością. Apple, firma znana z dyktowania trendów, postanowiła odpowiedzieć na to wezwanie w radykalny sposób, prezentując Apple iPhone Air. To urządzenie, które nie jest kolejną iteracją znanego modelu, a odważną próbą zdefiniowania na nowo pojęcia “premium”. Z grubością zaledwie 5,6 mm i wagą 165 gramów, iPhone Air jest inżynieryjnym majstersztykiem, który w ręku sprawia wrażenie niemal nierzeczywistego.
Jednak ta pogoń za minimalizmem ma swoją cenę, i to nie tylko tę widoczną na metce. Premierowa i aktualna cena w Polsce wynosi 5299 zł, co pozycjonuje iPhone’a Air w samym sercu segmentu flagowców. W tej samej kategorii znajdziemy potężnych rywali, takich jak Samsung Galaxy S25 Edge, który, choć debiutował w podobnej cenie (5399 zł), obecnie jest dostępny za szokująco niską kwotę 2949 zł, oraz Google Pixel 10 Pro z aktualną ceną 4398 zł.
Apple postawiło wszystko na jedną kartę – design. Ale czy w codziennym użytkowaniu smukła obudowa jest w stanie zrekompensować kompromisy, na które zdecydowali się inżynierowie z Cupertino? Czy pojedynczy aparat na pleckach, powolne ładowanie i głośnik mono to ofiary, które warto ponieść dla niezrównanej lekkości? W tej recenzji, po tygodniach spędzonych z Apple iPhone Air, rozkładam go na czynniki pierwsze. Sprawdzam, gdzie inżynieria spotyka się z rzeczywistością i odpowiadam na kluczowe pytanie: czy to piękny, ale niepraktyczny gadżet, czy może nowy, fascynujący kierunek dla smartfonów? Zapraszam do lektury.
Apple iPhone Air: Specyfikacja i pierwsze wrażenia
Już od pierwszego kontaktu z Apple iPhone Air wiedziałem, że mam do czynienia z czymś wyjątkowym. To uczucie, gdy trzymasz w dłoni urządzenie tak cienkie i lekkie, że niemal przeczy prawom fizyki, jest trudne do opisania. Jednak zanim zagłębimy się w subiektywne odczucia, spójrzmy na twarde dane, które definiują ten smartfon na tle jego najgroźniejszych konkurentów.
Czego spodziewać się w pudełku iPhone Air?
Zgodnie z filozofią minimalizmu, pudełko iPhone’a Air jest jeszcze cieńsze niż w przypadku jego rodzeństwa z serii 17. Na froncie, zamiast plecków urządzenia, widzimy jego profil – subtelny, ale wymowny sygnał, co jest tutaj najważniejsze. W środku znajdziemy dokładnie jeden użyteczny przedmiot: kabel USB-C do USB-C. Ładowarki oczywiście brak, a ponieważ Apple iPhone Air nie posiada fizycznego slotu na kartę SIM, na próżno szukać również kluczyka do tacki. To doświadczenie jest esencją dzisiejszego Apple – eleganckie, ale ascetyczne do bólu.
Tabela specyfikacji technicznej Apple iPhone Air i konkurencji
Aby w pełni zrozumieć pozycję Apple iPhone Air na rynku, przygotowałem szczegółowe porównanie jego specyfikacji z kluczowymi rywalami. To właśnie tutaj, w zestawieniu liczb i technologii, zaczynają się rysować pierwsze, poważne pytania o opłacalność tego modelu.
Cecha | Apple iPhone Air | Samsung Galaxy S25 Edge | Google Pixel 10 Pro |
---|---|---|---|
Budowa i Ekran | |||
Wymiary (mm) | 156.2 x 74.7 x 5.6 | 158.2 x 75.6 x 5.8 | 152.8 x 72 x 8.5 |
Waga (g) | 165 g | 163 g | 207 g |
Materiały | Tytanowa ramka (klasa 5), szkło Ceramic Shield 2 | Tytanowa ramka, szkło Gorilla Glass Victus 2 | Aluminiowa ramka, szkło Gorilla Glass Victus 2 |
Wyświetlacz | 6.5″ LTPO OLED, 120Hz, Dolby Vision | 6.7″ LTPO AMOLED 2X, 120Hz, HDR10+ | 6.3″ LTPO OLED, 120Hz, HDR10+ |
Jasność szczytowa (nits) | 3000 (peak) | 2600 (peak) | 3300 (peak) |
Wydajność i Pamięć | |||
Procesor | Apple A19 Pro (3 nm) | Snapdragon 8 Elite (3 nm) | Google Tensor G5 (3 nm) |
Pamięć RAM | 12 GB LPDDR5X | 12 GB LPDDR5X | 16 GB LPDDR5 |
Pamięć wewnętrzna | 256 GB NVMe | 256 GB UFS 4.0 | 128 GB UFS 3.1 |
Bateria i Ładowanie | |||
Bateria (mAh) | 3149 mAh | 3900 mAh | 4870 mAh |
Ładowanie przewodowe | ~18W, USB 2.0 | 25W, USB 3.2 | 30W, USB 3.2 |
Ładowanie bezprzewodowe | 20W MagSafe/Qi2 | 15W (Qi2 Ready) | 15W Qi2 |
Cena | |||
Cena premierowa (PLN) | 5299 zł | 5399 zł | 4849 zł |
Cena aktualna (PLN) | 5299 zł | 2949 zł | 4398 zł |
Design i ergonomia
Apple określa iPhone’a Air hasłem “paradoks, który musisz wziąć do ręki, by uwierzyć”. Choć to marketingowa przesada, nie da się ukryć, że w dzisiejszych realiach smartfon ten jest zjawiskiem. Trzymając go, czułem się, jakbym obcował z przyszłością – urządzeniem, które odrzuciło zbędny balast. Te 165 gramów w połączeniu z grubością 5,6 mm robią kolosalną różnicę w codziennym użytkowaniu. Telefon znika w kieszeni, nie ciąży w dłoni podczas długich rozmów czy przeglądania treści. To powiew świeżości w świecie, gdzie flagowce regularnie przekraczają 200, a nawet 220 gramów.
Inżynieryjne mistrzostwo kontra tanie odczucia
Aby osiągnąć tak imponujące wymiary, inżynierowie Apple musieli sięgnąć po zaawansowane materiały. Ramka wykonana jest z tytanu klasy 5 – materiału, którego nie dostały w tym roku nawet modele 17 Pro. Przód chroni nowa generacja szkła Ceramic Shield 2, a tył jego poprzednik. Wszystko to, w połączeniu z certyfikatem IP68, świadczy o tym, że nie poświęcono wytrzymałości na ołtarzu smukłości.
Kluczowe cechy budowy Apple iPhone Air:
Niestety, tu pojawia się pierwszy zgrzyt. Mimo użycia szlachetnych materiałów, Apple iPhone Air w dłoni sprawia wrażenie… nieco taniego. Trudno to precyzyjnie określić, ale wykończenie tytanowej ramki jest dziwnie matowe, niemal plastikowe w dotyku. Co gorsza, w moim egzemplarzu testowym szczeliny na styku ramki ze szkłem (zarówno z przodu, jak i z tyłu) były wyczuwalne i nieprzystające do produktu, którego głównym atutem ma być design. To drobne niedociągnięcia, ale w telefonie za ponad 5000 zł, który ma zachwycać wyglądem, są one niedopuszczalne.
Smukłość za wszelką cenę
Projekt Apple iPhone Air wymusił szereg kompromisów, które są widoczne na każdym kroku. Najbardziej oczywistym jest wyspa aparatów, a w zasadzie jej brak. Mamy tu pojedynczy, samotny obiektyw, który, choć otoczony błyszczącym elementem, wygląda dość skromnie na tle konkurencji. Ten błyszczący akcent, swoją drogą, również wydaje się być elementem z innej bajki i psuje spójność matowego wykończenia plecków.
Na pochwałę zasługuje natomiast samo matowe szkło z tyłu – jest niezwykle przyjemne w dotyku i świetnie opiera się odciskom palców. Testowany przeze mnie kolor Sky Blue wygląda świeżo i nowocześnie. Mimo pewnych zastrzeżeń co do jakości spasowania, ergonomia urządzenia jest fantastyczna. Lekko zaoblone krawędzie sprawiają, że telefon leży w dłoni znacznie wygodniej niż kanciasty Samsung Galaxy S25 Edge, który mimo podobnych wymiarów wydaje się większy.
Wyświetlacz w Apple iPhone Air
Jednym z obszarów, w którym Apple na szczęście nie poszło na kompromis, jest wyświetlacz. Apple iPhone Air został wyposażony w 6,5-calowy panel LTPO Super Retina XDR OLED z technologią ProMotion, czyli adaptacyjnym odświeżaniem w zakresie od 1 do 120 Hz. To dokładnie ta sama klasa ekranu, którą znajdziemy w droższych modelach iPhone 17 Pro, co jest ogromnym plusem. Rozdzielczość 1260 x 2736 pikseli daje zagęszczenie na poziomie 460 ppi, co przekłada się na krystalicznie ostry obraz.
Jasność, kolory i codzienne użytkowanie
Panel wspiera oczywiście HDR10 i Dolby Vision, a funkcja True Tone dba o dopasowanie balansu bieli do otoczenia. W moich testach jasność manualna sięgnęła 780 nitów, co jest dobrym wynikiem, ale prawdziwa magia dzieje się w trybie automatycznym. W pełnym słońcu ekran rozświetlił się do niemal 1000 nitów (dokładnie 998 nitów), co zapewniało wzorową czytelność. Apple deklaruje szczytową jasność na poziomie 3000 nitów, co udało mi się potwierdzić na bardzo małym fragmencie ekranu przez krótką chwilę. W praktyce, choć panel jest zdolny do wyższych wartości, oprogramowanie ogranicza je do około 1000 nitów przy wyświetlaniu pełnoekranowej bieli, aby zarządzać temperaturą i zużyciem energii.
Jakość obrazu jest absolutnie topowa. Kolory są perfekcyjnie skalibrowane, czerń jest nieskończona, a płynność animacji dzięki 120 Hz sprawia, że interakcja z systemem to czysta przyjemność. Oglądanie filmów w Dolby Vision na tym ekranie to doświadczenie, które trudno przecenić.
Powłoka antyrefleksyjna w praktyce
Nowością, która znacząco poprawia komfort użytkowania, jest powłoka antyrefleksyjna. Różnica w porównaniu do starszych modeli jest zauważalna gołym okiem. Ekran Apple iPhone Air znacznie skuteczniej tłumi odbicia światła, co w połączeniu z wysoką jasnością sprawia, że jest to jeden z najlepszych wyświetlaczy do użytku na zewnątrz, jakie miałem okazję testować. Nawet w ostrym, wrześniowym słońcu treści pozostawały czytelne bez potrzeby mrużenia oczu czy szukania cienia.
Wydajność Apple iPhone Air
Sercem Apple iPhone Air jest najnowszy, wykonany w procesie technologicznym 3 nm, czip Apple A19 Pro. I tu pojawia się mały haczyk, który trzeba wyjaśnić. Choć nazwa jest identyczna jak w modelach iPhone 17 Pro, wersja z modelu Air jest nieco “przycięta”. Posiada tę samą 6-rdzeniową konfigurację CPU (2 rdzenie wydajnościowe taktowane zegarem 4.26 GHz i 4 rdzenie energooszczędne), ale układ graficzny (GPU) ma 5 rdzeni, a nie 6, jak w pełnoprawnych wersjach Pro. Całość wspierana jest przez 12 GB szybkiej pamięci RAM LPDDR5X.
Apple A19 Pro – analiza i wyniki benchmarków
Jak ten zabieg przekłada się na realną wydajność? W codziennym użytkowaniu – absolutnie wcale. Apple iPhone Air jest bestią wydajności. Aplikacje uruchamiają się błyskawicznie, przełączanie między nimi jest natychmiastowe, a cały interfejs działa z niezachwianą płynnością. System iOS 26, mimo moich zastrzeżeń co do jego designu, jest perfekcyjnie zoptymalizowany pod kątem tego sprzętu.
Aby jednak zobaczyć, jak telefon radzi sobie pod maksymalnym obciążeniem, sięgnąłem po testy syntetyczne. Wyniki zestawiłem z głównymi konkurentami w poniższej tabeli.
Tabela porównawcza wydajności: AnTuTu i Geekbench
Test | Apple iPhone Air (A19 Pro 5-core GPU) | Samsung Galaxy S25 Edge (Snapdragon 8 Elite) | Google Pixel 10 Pro (Tensor G5) |
---|---|---|---|
Geekbench 6 (Single-Core) | 3736 | 3118 | 2317 |
Geekbench 6 (Multi-Core) | 9497 | 9675 | 6183 |
AnTuTu 10 (Total Score) | 2,095,675 | 2,262,677 | 1,547,010 |
3DMark Wild Life Extreme | 4273 | 6473 | 3358 |
Wyniki mówią same za siebie. W testach jednordzeniowych Apple A19 Pro deklasuje konkurencję, co przekłada się na fantastyczną responsywność systemu. W zadaniach wielordzeniowych nieznacznie ustępuje Snapdragonowi 8 Elite, co w praktyce jest niezauważalne. Największa różnica widoczna jest w testach graficznych, gdzie “przycięte” GPU osiąga wynik o ponad 30% niższy niż Adreno 830 w Samsungu. Mimo to, Apple iPhone Air bez problemu radzi sobie z każdą, nawet najbardziej wymagającą grą z App Store, utrzymując wysoką płynność.
Kultura pracy i throttling w iPhone Air
Największym zaskoczeniem była dla mnie kultura pracy. Spodziewałem się, że tak cienka obudowa będzie miała ogromne problemy z odprowadzaniem ciepła. Tymczasem inżynierowie Apple dokonali cudu. W testach obciążeniowych iPhone Air wykazał się znakomitą stabilnością – procesor zwolnił do 76% swojej początkowej mocy, a GPU utrzymało 61% wydajności. To wyniki lepsze niż w znacznie grubszym i teoretycznie lepiej chłodzonym iPhonie 17 Pro Max! Telefon stawał się ciepły, ale głównie w okolicy aparatu, a ramka pozostawała chłodna. To pokazuje, jak wielki wysiłek włożono w termiczne zarządzanie tym urządzeniem.
Bateria i ładowanie w Apple iPhone Air
Gdy zobaczyłem pojemność baterii w specyfikacji – zaledwie 3149 mAh – byłem pełen obaw. W dzisiejszych czasach, gdy standardem jest 5000 mAh, taka wartość wydaje się wręcz niepoważna. Spodziewałem się, że Apple iPhone Air będzie telefonem, który trzeba będzie nerwowo doładowywać w ciągu dnia. Rzeczywistość okazała się jednak zaskakująco pozytywna.
Czas pracy – zaskakująco dobre wyniki
Dzięki ekstremalnie energooszczędnemu procesorowi A19 Pro i inteligentnemu zarządzaniu energią przez ekran LTPO, iPhone Air osiągnął w teście Active Use Score wynik 12 godzin i 44 minut. To rezultat, który, choć nie dorównuje czołówce, jest absolutnie wystarczający, by przetrwać cały, nawet intensywny dzień pracy z dala od gniazdka. Co ciekawe, w testach odtwarzania wideo i gier, Air potrafił zawstydzić niektóre smartfony z Androidem, które miały na pokładzie ogniwa o pojemności ponad 5000 mAh.
W moim typowym scenariuszu użytkowania, który obejmuje media społecznościowe, komunikatory, trochę YouTube’a, muzykę przez Bluetooth i robienie zdjęć, telefon bez problemu wytrzymywał od rana do wieczora, kończąc dzień z zapasem 15-20% baterii. Oczywiście, jeśli planujesz wielogodzinną sesję w Genshin Impact, powerbank będzie twoim przyjacielem, ale na co dzień czas pracy jest więcej niż akceptowalny.
Ładowanie – powrót do przeszłości
Niestety, o ile czas pracy pozytywnie mnie zaskoczył, o tyle proces ładowania okazał się bolesnym powrotem do przeszłości. Apple iPhone Air obsługuje ładowanie o mocy zaledwie około 18W. To wartość, która była standardem wiele lat temu. Co gorsza, port USB-C w tym modelu działa w standardzie USB 2.0, co oznacza dramatycznie wolny transfer plików po kablu.
W praktyce naładowanie telefonu od 0 do 57% zajęło mi 30 minut. Pełne naładowanie to aż 1 godzina i 33 minuty. W świecie, gdzie konkurenci potrafią naładować swoje urządzenia w mniej niż pół godziny, wynik iPhone’a Air jest po prostu kompromitujący.
Tabela porównawcza baterii i szybkości ładowania
Cecha | Apple iPhone Air | Samsung Galaxy S25 Edge | Google Pixel 10 Pro |
---|---|---|---|
Pojemność baterii (mAh) | 3149 | 3900 | 4870 |
Czas pracy (Active Use Score) | 12:44h | 12:06h | 9:53h |
Poziom naładowania po 30 min | 57% | 59% | 45% |
Czas do pełnego naładowania | 1h 33min | 1h 04min | 1h 40min |
System iOS 26 w Apple iPhone Air: Liquid Glass i nowe funkcje
Apple iPhone Air, podobnie jak cała seria 17, debiutuje z systemem iOS 26. Apple zdecydowało się na nietypowy skok w numeracji (z 18 do 26), aby ujednolicić nazewnictwo swoich systemów operacyjnych. Największą nowością jest nowy język projektowania nazwany “Liquid Glass”, inspirowany visionOS.
Nowy design i personalizacja
Interfejs zyskał elementy przypominające skrystalizowane, płynne szkło, a animacje stały się bardziej dynamiczne. Użytkownik ma teraz znacznie większe możliwości personalizacji – możemy zmieniać rozmiar ikon, ukrywać ich nazwy, wybierać kolor akcentu dla całego systemu, a także korzystać z nowych, trójwymiarowych tapet na ekranie blokady. Wiele aplikacji systemowych, jak Zdjęcia, Telefon czy Wiadomości, zostało przeprojektowanych zgodnie z nową estetyką.
Apple Intelligence i funkcje AI
Apple w końcu szerzej otwiera się na funkcje AI. Apple Intelligence trafia do Europy, a wraz z nim nowa funkcja Visual Intelligence, będąca odpowiedzią na “Circle to Search” od Google. Działa to jednak nieco mniej intuicyjnie – trzeba zrobić zrzut ekranu, a następnie wybrać opcję “Zapytaj”, by zaznaczyć interesujący nas obiekt. System integruje się również z ChatGPT i oferuje inteligentne funkcje, takie jak Call Screening (weryfikacja nieznanych numerów) czy Hold Assist (powiadomienie, gdy połączymy się z konsultantem na infolinii). W aplikacji Wiadomości i FaceTime debiutuje Live Translation, czyli tłumaczenie rozmów na żywo.
Najważniejsze nowości w iOS 26:
Gdzie są podstawowe funkcje?
Mimo wizualnej rewolucji, muszę przyznać, że iOS 26 pozostawił mnie z mieszanymi uczuciami. Nowy design “Liquid Glass” jest efektowny, ale momentami chaotyczny. Elementy interfejsu wydają się być rozmieszczone w sposób mniej przemyślany niż w poprzednich wersjach, a słynna iOS-owa prostota i symetria gdzieś uleciały.
Co gorsza, Apple wciąż nie rozwiązało fundamentalnych problemów, które trapią ten system od lat. Zarządzanie plikami, zarówno w pamięci telefonu, jak i przy podłączeniu do komputera, to nadal koszmar. W 2025 roku fakt, że Apple chwali się możliwością ustawienia pliku MP3 jako dzwonka (pod warunkiem, że trwa 30 sekund), brzmi jak żart. To funkcje, które w świecie Androida są standardem od ponad dekady. Mimo postępów w AI, Apple wciąż wydaje się być o krok za konkurencją, a fundamenty systemu pozostają archaiczne w kluczowych aspektach.
Test aparatów Apple iPhone Air
Dochodzimy do największego i najbardziej kontrowersyjnego kompromisu w Apple iPhone Air – aparatu fotograficznego. W pogoni za smukłością, Apple zdecydowało się umieścić na pleckach urządzenia zaledwie jeden, pojedynczy obiektyw. To 48-megapikselowa jednostka z sensorem o rozmiarze 1/1.56″ i światłem f/1.6, wspierana przez system stabilizacji matrycy Sensor-Shift. To ten sam sensor, który znajdziemy w podstawowym iPhonie 17, a nie większa i bardziej zaawansowana matryca z modeli Pro.
System aparatów w Apple iPhone Air w pigułce:
Główny aparat – jakość zdjęć w dzień
W dobrych warunkach oświetleniowych iPhone Air robi zdjęcia, które można określić jako bardzo dobre, ale nie wybitne. Fotografie są ostre, szczegółowe, a kolory, w przeciwieństwie do modeli Pro, są bardziej stonowane i naturalne, co osobiście preferuję. Dynamika tonalna i kontrast stoją na flagowym poziomie. Zdjęcia portretowe ludzi wyglądają świetnie – odcienie skóry są renderowane w przyjemny dla oka sposób, a dedykowany tryb portretowy precyzyjnie odcina tło, tworząc naturalnie wyglądający efekt bokeh.
Problem pojawia się, gdy przyjrzymy się detalom na dalszych planach. Aparat ma trudności z renderowaniem drobnych szczegółów, takich jak liście na drzewach czy fasady budynków w oddali – stają się one nieco “akwarelowe”. To poziom, który jest w pełni akceptowalny, ale w telefonie za ponad 5000 zł oczekiwałbym czegoś więcej.
Cyfrowy zoom
Apple reklamuje 2-krotne przybliżenie cyfrowe jako “jakość optyczną”. W praktyce, jest ono zaskakująco użyteczne. Oczywiście, widać spadek ostrości w porównaniu do zdjęć 1x, ale trzeba się dobrze przyjrzeć, aby dostrzec niedoskonałości. Do publikacji w mediach społecznościowych czy oglądania na ekranie telefonu jakość jest w zupełności wystarczająca. Mimo to, brak dedykowanego teleobiektywu jest ogromną wadą, która drastycznie ogranicza wszechstronność aparatu.
Zdjęcia nocne
W nocy iPhone Air radzi sobie przyzwoicie. Tryb nocny aktywuje się teraz częściej i jest bardziej agresywny, co uważam za dobrą zmianę. Zdjęcia są czyste, praktycznie pozbawione szumów, z dobrze zachowanymi kolorami i kontrastem. System świetnie radzi sobie z doborem odpowiedniej temperatury barwowej. Moją jedyną uwagą jest tendencja do przepalania źródeł światła, takich jak latarnie czy neony – często stają się one jasnymi, pozbawionymi szczegółów plamami. Czas przetwarzania zdjęcia w trybie nocnym jest również zauważalnie długi, zwłaszcza przy 2-krotnym zoomie.
Nowa kamera selfie
Jeśli główny aparat można uznać za “tylko” dobry, to przednia kamera jest absolutną gwiazdą. Apple iPhone Air otrzymał zupełnie nowy, 18-megapikselowy sensor o nietypowym, oktagonalnym kształcie. Jest on połączony z szerokokątnym obiektywem 20 mm i, co jest rzadkością, posiada optyczną stabilizację obrazu (OIS). Efekty są rewelacyjne. Selfies są niezwykle ostre, szczegółowe, z szeroką dynamiką tonalną i pięknymi, naturalnymi kolorami. Szeroki kąt widzenia pozwala bez problemu zmieścić w kadrze grupę znajomych, a autofocus gwarantuje ostrość niezależnie od odległości. To bez wątpienia jedna z najlepszych kamer selfie na rynku.
Nagrywanie wideo
Tradycyjnie dla Apple, jakość nagrywanego wideo jest absolutnie referencyjna. iPhone Air rejestruje filmy 4K w 60 kl./s, które są ostre, płynne, fantastycznie ustabilizowane i mają przepiękne kolory. Nawet w nocy materiał jest czysty i szczegółowy. Mimo posiadania tylko jednego obiektywu, w kwestii wideo iPhone Air to absolutna czołówka.
Tabela porównawcza systemów aparatów
Element | Apple iPhone Air | Samsung Galaxy S25 Edge | Google Pixel 10 Pro |
---|---|---|---|
Aparat główny | 48 MP, f/1.6, 1/1.56″, OIS | 200 MP, f/1.7, 1/1.3″, OIS | 50 MP, f/1.7, 1/1.31″, OIS |
Aparat ultraszerokokątny | Brak | 12 MP, f/2.2, AF | 48 MP, f/1.7, AF, 123° |
Teleobiektyw | Brak | Brak | 48 MP, f/2.8, OIS, 5x zoom optyczny |
Aparat przedni (selfie) | 18 MP, f/1.9, 20mm, AF, OIS | 12 MP, f/2.2, 26mm, AF | 42 MP, f/2.2, 17mm, AF |
Multimedia w Apple iPhone Air
Jeśli myśleliście, że pojedynczy aparat to największy kompromis, to niestety muszę Was rozczarować. W dziedzinie multimediów Apple iPhone Air zalicza krok wstecz, który w tej klasie cenowej jest trudny do wybaczenia.
Głośnik mono – największe rozczarowanie
Z powodu ograniczeń przestrzennych, iPhone Air został wyposażony w zaledwie jeden głośnik, umieszczony w słuchawce do rozmów. Nie ma tu drugiego głośnika na dolnej krawędzi, co oznacza brak dźwięku stereo. Efekt jest opłakany. Dźwięk jest cichy, płaski i pozbawiony jakichkolwiek niskich tonów. Wokale są co prawda czyste, ale całości brakuje głębi i mocy. Oglądanie filmów czy granie w gry bez słuchawek na tym telefonie jest po prostu nieprzyjemnym doświadczeniem. W 2025 roku, w telefonie za ponad 5000 zł, głośnik mono jest decyzją absolutnie niezrozumiałą i stanowi jedną z największych wad tego urządzenia.
Cena i opłacalność zakupu Apple iPhone Air w Polsce
Doszliśmy do sedna – pieniędzy. Apple iPhone Air debiutuje w Polsce z ceną 5299 zł za podstawowy wariant 256 GB. To kwota, która stawia go na równi z pełnoprawnymi flagowcami, a to rodzi poważne pytania o jego miejsce na rynku i, co najważniejsze, opłacalność.
Analiza kosztów na tle konkurencji
Spójrzmy prawdzie w oczy: pod względem stosunku możliwości do ceny, iPhone Air wypada blado. Jego najgroźniejszy konkurent koncepcyjny, Samsung Galaxy S25 Edge, który na starcie kosztował podobnie, dziś jest dostępny za 2949 zł. Za niemal połowę ceny iPhone’a Air otrzymujemy urządzenie o podobnych wymiarach, z lepszym (choć wolniejszym) procesorem w testach wielordzeniowych i graficznych, głośnikami stereo, szybszym ładowaniem i, co kluczowe, znacznie bardziej wszechstronnym aparatem (200 MP + ultraszerokokątny). W tym starciu opłacalność jest bezdyskusyjnie po stronie Samsunga.
Z kolei Google Pixel 10 Pro, kosztujący obecnie 4398 zł, oferuje kompletnie inne podejście. Jest grubszy i cięższy, ma gorszą wydajność i katastrofalną baterię, ale nadrabia to absolutnie genialnym, super jasnym ekranem i kompletnym systemem aparatów z 5-krotnym zoomem optycznym, który deklasuje fotograficzne możliwości iPhone’a Air.
Nawet wewnątrz ekosystemu Apple, Air ma problemy. Zeszłoroczny iPhone 16 Pro, którego wciąż można znaleźć w sklepach, oferuje znacznie więcej (potrójny aparat, lepsza budowa, port USB 3.0) za mniejsze pieniądze.
Dla kogo jest ten telefon?
Po tygodniach testów wiem jedno: Apple iPhone Air nie jest telefonem dla każdego. Nie jest dla entuzjastów fotografii, dla graczy szukających maksymalnej wydajności graficznej, ani dla osób, dla których kluczowa jest opłacalność.
To produkt dla bardzo specyficznej grupy odbiorców. Dla osób, dla których design, smukłość i lekkość są absolutnym priorytetem, wartym każdych pieniędzy i każdego kompromisu. To telefon dla kogoś, kto chce mieć w kieszeni dzieło sztuki inżynieryjnej, gadżet, który wyróżnia się z tłumu nie specyfikacją, a formą. Jeśli jesteś w stanie zapłacić ponad 5000 zł za niezrównane uczucie lekkości w dłoni, akceptując jednocześnie, że w wielu kluczowych aspektach otrzymujesz mniej niż w telefonach o połowę tańszych, to iPhone Air może być dla Ciebie.
Podsumowanie i werdykt – czy warto kupić Apple iPhone Air?
Apple iPhone Air to telefon pełen sprzeczności. Z jednej strony jest to imponujący pokaz możliwości inżynieryjnych Apple – upchnięcie tak wydajnych komponentów, świetnego ekranu i przyzwoitej baterii w obudowie o grubości zaledwie 5,6 mm zasługuje na najwyższe uznanie. To urządzenie, które w dłoni czuje się wyjątkowo i które z pewnością zapoczątkuje nowy trend na rynku.
Z drugiej strony, lista kompromisów jest długa i bolesna, zwłaszcza w kontekście ceny. Pojedynczy aparat, archaicznie wolne ładowanie, port USB 2.0 i skandaliczny głośnik mono to wady, obok których trudno przejść obojętnie w urządzeniu za 5299 zł. Co więcej, mimo użycia tytanu, jakość spasowania i ogólne odczucia w dłoni nie do końca odpowiadają półce cenowej “premium”.
Zalety i wady Apple iPhone Air
Zalety
- Niezrównana przenośność
- Wyjątkowo smukły i lekki
- Świetny ekran LTPO OLED
- Doskonała wydajność
- Solidna bateria (jak na rozmiar)
- Znakomite zdjęcia selfie
- Referencyjna jakość wideo
Wady
- Tylko jeden aparat z tyłu
- Odczucie “taniości” w dłoni
- Bateria słabsza niż w innych iPhone’ach
- Bardzo wolne ładowanie
- Archaiczny port USB 2.0
- Chaotyczny system iOS 26
- Kosztowne opcje pamięci
- Fatalny głośnik mono
- Brak fizycznego slotu SIM
- Bardzo wysoka cena
Jeśli szukasz najlepszego iPhone’a, sięgnij po model Pro. Jeśli szukasz najlepszego telefonu w tej cenie, konkurencja z Androidem oferuje znacznie, znacznie więcej. Apple iPhone Air pozostaje więc propozycją dla tych, którzy chcą mieć coś innego, coś wyjątkowego i są gotowi za tę wyjątkowość słono zapłacić, przymykając oko na liczne wady.
A jakie są Wasze opinie o Apple iPhone Air? Czy bylibyście w stanie poświęcić tak wiele dla niezrównanej smukłości? Dajcie znać w komentarzach!
Czy ten model nazywa się iPhone 17 Air?
Oficjalna nazwa modelu to Apple iPhone Air. Jest on częścią generacji smartfonów Apple na rok 2025, wydanej obok modeli z serii iPhone 17, ale stanowi osobną, nową linię produktową.
Ile kosztuje iPhone Air w Polsce?
Premierowa i aktualna cena Apple iPhone Air w Polsce wynosi 5299 zł za podstawowy wariant pamięci 256 GB.
Kiedy miała miejsce premiera iPhone Air?
Telefon został zapowiedziany 9 września 2025 roku, a jego oficjalna premiera i dostępność w sklepach rozpoczęła się 19 września 2025 roku.
Jak cienki jest iPhone Air?
Grubość obudowy Apple iPhone Air wynosi zaledwie 5,6 mm. To kluczowa cecha konstrukcyjna tego modelu.
Jakie są największe kompromisy w iPhone Air?
Główne kompromisy to posiadanie tylko jednego aparatu fotograficznego z tyłu, bardzo wolne ładowanie przewodowe o mocy około 18W z portem w standardzie USB 2.0 oraz tylko jeden głośnik (mono), co skutkuje niską jakością dźwięku.
Jak wypada bateria w tak cienkim telefonie?
Mimo niewielkiej pojemności 3149 mAh, bateria w iPhone Air, dzięki energooszczędnemu procesorowi A19 Pro i ekranowi LTPO, osiąga dobry wynik w teście aktywnego użytkowania: 12 godzin i 44 minuty. W codziennym użytkowaniu powinna wystarczyć na cały dzień pracy.
Czy iPhone Air obsługuje fizyczne karty SIM?
Nie, Apple iPhone Air nie posiada fizycznego slotu na kartę SIM. Urządzenie obsługuje wyłącznie technologię eSIM, z możliwością aktywacji dwóch numerów jednocześnie.
Jaka jest jakość aparatu w iPhone Air?
Główny aparat 48 MP robi bardzo dobrej jakości zdjęcia w dzień i nagrywa referencyjnej jakości wideo 4K. Jednak z powodu braku obiektywu ultraszerokokątnego i teleobiektywu, jego wszechstronność jest bardzo ograniczona w porównaniu do konkurencji w tej cenie. Nowy aparat do selfie 18 MP z optyczną stabilizacją jest z kolei jednym z najlepszych na rynku.
Jakiego innego iPhone’a warto rozważyć zamiast modelu Air?
Bardziej opłacalnym wyborem może być standardowy iPhone 17, który oferuje dodatkowy aparat ultraszerokokątny i dłuższą żywotność baterii za niższą cenę. Alternatywą jest również zeszłoroczny iPhone 16 Pro, który jest lepszy od modelu Air w niemal każdym aspekcie oprócz smukłości i aparatu selfie.
Dlaczego ten model nazywa się “Air”?
Nazwa “Air” nawiązuje bezpośrednio do kluczowej cechy telefonu – jego wyjątkowo smukłej (5,6 mm) i lekkiej (165 g) konstrukcji.
Dodaj komentarz